domingo, 25 de agosto de 2013

ODED PELED [10.373]



Oded Peled 

Nació en la ciudad costera de Haifa, ISRAEL en 1949. Es poeta, editor y traductor, actividad que le proporcionó cierto renombre por sus versiones de los poetas beat Allen Ginzberg y Jack Kerouac. Actualmente reside en el kibutz Kfar Hanassí. En 1990 recibió el premio Primer Ministro por su labor como traductor.






Veo una montaña

Veo un bosque
Digo: Dios,
hazme alarido de pájaros,
viento en el ramaje

Veo la lluvia
y digo: hazme claro, líquido

Veo una montaña
Digo: Dios,
hazme montaña.

Traducción: Gerardo Lewin





p

Dzień w dzień pracuję w kawiarni Carmel przy kuchennym zlewie
i słyszę brzęk kieliszków marząc o twej smukłej postaci w blasku świec w mym pokoiku
z Van Goghiem na ścianie i brzmiącymi w powietrzu wierszami Cocteau -
Przez całą noc słuchałem pieśni Joan Baez i własnego głosu z taśmy, gdy
czytałem "Urodziny", zagubione słowa, język zapomniany -
Cóż to za życie? - ulewa w połowie maja, lecz słońce
blaskiem w twarz mnie uderza, gdy wychodząc z metra na ostatniej stacji
nurzam się w świetle w wyblakłych dżinsach młodego poety - słońce
jawi się w mych snach, blade, w rozdartym wnętrzu chmur -
Przez całą noc słuchałem Joan Baez przez całą noc do zapomnienia
o samotnej śmierci w ten jeszcze jeden stracony dzień -

O zmierzchu (najlepsza pora rozmyślań) siedziałem przy
swym okrągłym biurku i otwartych drzwiach - śledząc swój ruchomy cień
na ścianie, pojąłem świętość czasu -
"Czas przeszły i czas przyszły jeden kres wskazują
który jest wiecznie teraźniejszy" - pisał Eliot, tak, potęgę czasu
uchwyciłem przez chwilę, bowiem w chwilę potem jej cząstki płynęły
ku następnej chwili napełniając kocioł czasu
który nigdy nie jest ani pusty, ani przepełniony.

Siwy-siwy wiatr siecze mnie, mgła przenika żywe ciało, wiatr
przewiewa skroś trzy pnie przydrożne tchnąc nadzieję trawie -
cóż to za życie?
O północy wracam do mego pokoju, zapalam świecę i słucham
Koncertów Branderburskich
samotny, ćwicząc wariacje wewnętrznego spokoju, a moje serce bije
głośno, solo, jak blady wiersz świecący w ciemności.

Traducción: Leszek Elektorowicz

No hay comentarios:

Publicar un comentario